sobota, 23 lipca 2011

MÓJ WYPADEK NA ROWERZE (1)

zdjęcie po założeniu gipsu!

Zaczniemy od wypadku. O 12 00 w czwartek, 12 maja jechałam na rowerku,oczywiście chodnikiem, za późno skręciłam  zahaczyłam słupek i bum! Wezwano pogotowie, stwierdzono złamanie kości promieniowej z przemieszczeniem. Ból był niesamowity, decyzja była nastawienie kości. Przyszła ekipa  lekarzy, popatrzyli  zaczęli  zakładać na wyciąg rękę , obwiązując palce. Moje był za krótkie i się wślizgiwały.Wyłam z bólu, było znieczulenie,które nic nie działało,  " wytrzymać 2 min.' ja myślałam że to wieczność. Ale gips założyli , zdjęcie zrobione kość nastawiona dobrze . OK!
Po tygodniu ręka sina, boli ,pęcherze, udałam się do chirurga gdyż do niego, można było się dostać. Proszę Pani wszystko dobrze, trochę poluźnimy, i będzie ok!
WSZCZEŚNIEJ BYŁAM W SZPITALU- też  mi trochę rozcięli.
Najgorsze było że każdy mówił oj źle wygląda, a gdy byłam u lekarza wszystko było dobrze.
Bolało siniało tak jakby ręka  zwłaszcza palce  były poparzone pokrzywą.
po 5 tygodniach skrócono gips, do łokcia. potem po sześciu zdjęto cały. Radość a potem płacz i bezśliność ale to w nastepnym poście!

4 komentarze:

  1. Witam mam taka sama sytulacje jak ty możesz mi odpisać jak skończyła się twoja historia ? Czy twoja ręka jest już zdrowa jak przebiegało leczenie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, u mnie niestety też wystąpił Zespół Sudecka.. Czy udało Ci się przezwyciężyć chorobę?

      Usuń
    2. Szukam osoby, która przez to przeszła, też choruje na zespół sudecka

      Usuń
  2. U mnie też wystąpił zespół sudecka, jak sie

    Skoczyło u Was?

    OdpowiedzUsuń